Chorujemy i mamy więcej czasu niż zazwyczaj siedząc na tzw."opiece". Mamy czas, żeby połazić w szlafrokach, żeby zrobić racuchy z jabłkami, pobuszować w necie no i poczytać.
Bardzo się cieszę, bo od pewnego czasu Jagna czyta samodzielnie i książki, które do tej pory czytałyśmy razem odzyskują drugie życie. To wielka radość móc patrzeć jaką przyjemność sprawia jej odkrywanie, że czytanie to przygoda i dobra zabawa. Ponieważ to wielka sprawa, musiała ona zostać jakoś szczególnie uhonorowana ale o tym później, bo najpierw o moim małym hoplu, którym są dekoracje na tamborkach. Urocze są zarówno te haftowane:
z blogu Wild Olive jak i te, do których wykorzystane zostały skrawki tkanin a na nich wyhaftowane ilustracje - cudo http://www.tillyandthebuttons.com/2012/08/embroidering-pattern-illustrations.html
Przezabawny jest też wzór, który znalazłam na stronie http://kitschydigitals.com/BFF-Couple-Embroidery-Pattern.html zobaczcie sami czy to nie jest bomba ? Można się zakochać? :D
Jest wiele świetnych miejsc w sieci poświęconych hafciarskim projektom. Jeszcze wspomnę tylko o dwóch i wracam do tematu przewodniego :D ( chociaż nikt nas przecież nie goni :) Uwielbiam jeszcze Misako Mimoko i DUDUA za całokształt.
Tak więc dzisiaj powstało coś na kształt takiej dekoracji inspirowanej haftem na tamborku, specjalnie dla Jagny, żeby nie było żadnej ale to żadnej wątpliwości, że Jagna czyta!!! :D
O tym co czyta, będzie w następnym poście :)
swietny pomysl :)
OdpowiedzUsuń